I ostatnia galeria z lutowego wypadu w Bieszczady - Tarnica. Wejście od Wołosatego (szlak niebieski), potem przez Szeroki Wierch (szlak czerwony) do Ustrzyk Górnych. Widoczność była niesamowita, co widać na zdjęciach. Udało się uchwycić nawet pasmo Czarnohory na Ukrainie.
Poniżej zdjęcia z Połoniny Caryńskiej. Samotna góra w oddali (2 zdjęcia) to Pikuj - najwyższy szczyt Bieszczadów (1408 m.n.p.m.), leżący po stronie ukraińskiej.
Zima ciągle w pełni... tak więc wracamy do lutego - wtedy chociaż słońce w Bieszczadach świeciło... Zamiszczamy zdjęcia z tegorocznego zimowego wypadu w Bieszczady, podzielone według szlaków, na pierwszy rzut przełęcz Bukowska na granicy z Ukrainą.