W małej miejscowości Cieciułów należącej do gminy Rudniki (woj. opolskie, powiat oleski), w niewielkim zbiorniku wodnym, nieopodal budynku straży pożarnej powstało muzeum ichtiozaurów. Przedsięwzięcie jest współfinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu państwa. Ze względu na "niezwykłe walory edukacyjne" zapraszam turystów z całej Polski.
Niestety, zaledwie po kilkunastu dniach istnienia strony zaczęło zalewać nas spamem. Dlatego musimy wprowadzić system rejestracji dla użytkowników chcących dodawać komentarze. Rejestracja jest prosta. Chcieliśmy maksymalnie uprościć, ale jak widać w dzisiejszym świecie się nie da. Niestety nie mam czasu na codzienne usuwanie bełkotu nadawanego przez jakieś roboty.
Chociaż, może będzie bardziej kameralnie :). Pozdrawiam.
Niedawno byłam w Mińsku - stolicy Białorusi. Dlatego w ramach ciekawostki podaję kilka faktów zaobserwowanych u naszego wschodniego sąsiada.
1. Ciekawostką jest zmiana kół pociągu przed Brześciem Białoruskim, za przejściem granicznym w Terespolu. Jest to spowodowane szerszym rozstawem torów po stronie Białoruskiej. Cała operacja trwa około 2 godzin. Pociąg wraz z pasażerami zostaje podniesiony na specjalnych podnośnikach, po czym polskie koła zostają odciągnięte a w zamian dopchane są białoruskie o szerszym rozstawie. Operacja ma chyba znaczenie strategiczne, bo nie wolno robić zdjęć (ale mnie się tajniacko udało).
Szlag mnie trafia gdy obserwuję co się w ostatnich czasach wyprawia. W załączniku umieszczam program wyborczy PO z 2007 roku. Moje pytanie, co się stało z głównymi punktami programu tej partii ???
- Gdzie podatek liniowy 3 x 15% ??? - zgoda można zwalać na kryzys, rozumiem, że nie zawsze wszystko da się zrealizować zgodnie z planem, ale działania rządu, zamiast dążyć do realizacji programu, są ukierunkowane dokładnie w stronę przeciwną.
- „ Nie zgadzamy się więc na dzielenie Polski na liberalną i solidarną, Polaków na bogatych i skazanych na ubóstwo, na „wykształciuchów” i „ciemny lud”, na III i IV RP! Na to sztuczne dzielenie i konfliktowanie Polski i Polaków odpowiadamy – Polska jest dobrem wspólnym, jest wspólną dumą i wspólną pracą. To PO prostu POlska! „Bronisław KOMOROWSKI - dlaczego więc nie ma zrównania ZUS do KRUSU ?
- "Proponujemy odpowiedzialną politykę gospodarczą, umożliwiającą osiągnięcie poziomu dochodu na osobę porównywalnego z krajami zachodnimi Unii Europejskiej za 15, a nie jak to obecnie jest prognozowane – za 40 lat." – jakoś tak dziwnie od 2007 roku mój poziom życia obniża się ...
W szarym codziennym życiu coś takiego nazywa się kłamstwem i oszustwem – o ironio, wiele osób uważa, że wszystko jest jak najbardziej w porządku, bo „z pustego i Salomon nie naleje” – nieraz spotkałam się z takim stwierdzeniem. Faktycznie, obecnemu rządowi udało się dokonać cudu – przemienić część wyborców w stado baranów.
Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.
Turysta – przybysz z daleka, wydający charakterystyczny dźwięk: Ooooooo!. Zazwyczaj płaci bajońskie pieniądze za wyjazd, co daje mu mentalne poczucie możliwości nękania wszystkich tubylców do granic ich cierpliwości. Często posiada aparat f...otograficzny z zadziwiająco denerwującą lampą błyskową. Przejeżdża setki kilometrów po to, aby zrobić sobie zdjęcie obok własnego samochodu.
Charakterystyka
Nosi skarpetki do sandałów i kapelusz.
Cechuje go zainteresowanie wszystkim tym, czym nie dziwią się inni. Z zamiłowaniem penetruje kaplice, cmentarze i mogiły, a także przenika do środowisk, do jakich nikt o zdrowych zmysłach nie próbowałby się zbliżyć, przy czym slumsy są tu możliwie najpowszechniejszym przykładem.
Wejdzie wszędzie, zbada każdą dziurę, aby tylko się wybrudzić i dopomóc swemu rynsztunkowi w nabraniu frontowego wyglądu. Nie unika prób nawiązywania kontaktu, wręcz przeciwnie, garnie się do tego, niejednokrotnie wprawiając w popłoch przygodnie nagabywane staruszki.
Najczęściej wyposażony w sprzęt konieczny do przetrwania, którego ilość jest odwrotnie proporcjonalna do skuteczności, za to wprost proporcjonalna do zainteresowania, jakie budzi wśród tubylców.
Jego pojawienie się budzi nieposkromiony entuzjazm wśród okolicznej ludności, najczęściej objawiający się pragnieniem zawłaszczenia mienia przy użyciu wszystkich możliwych metod.
źródło: nonsensopedia